Świat cyfrowych aktywów znów ma wielkie nazwisko: legendarny raper i ikona kultury, Snoop Dogg, zaprezentował własną kolekcję prezentów NFT, która została zaprezentowana wyłącznie na Telegramie. Nieoczekiwana współpraca z komunikatorem i społecznością NFT przerodziła się w viralową premierę: kolekcja wyprzedała się w zaledwie pół godziny, a rynek wtórny jest już zalany sprzedawcami polującymi na limitowane edycje. Dla Telegrama wydarzenie to stało się symbolem nowego etapu w rozwoju infrastruktury Web3, a dla kolekcjonerów sygnałem, że NFT wraca do mody.
Kolekcja wyprzedała się w 30 minut
Nazwa kolekcji odzwierciedla ducha artysty – prowokacyjna, humorystyczna i rozpoznawalna. Każdy prezent NFT był unikatowym cyfrowym artefaktem: od animowanych emotikonów i stylowych minikomiksów po interaktywne wiadomości audio, w których Snoop sam użycza głosu NFT. Te cyfrowe pamiątki zostały wydane w limitowanej edycji, z których część trafiła w ręce przypadkowych użytkowników, którym udało się jako pierwszym aktywować link. Reszta trafiła do kolekcjonerów i fanów artysty, którzy śledzą wiadomości ze świata kryptowalut.
Najważniejszym szczegółem było to, że cała kolekcja została udostępniona w Telegramie, bez konieczności podłączania zewnętrznych portfeli kryptowalutowych ani przechodzenia skomplikowanych weryfikacji. Telegram od dawna eksperymentuje z rozwiązaniami Web3, a wprowadzenie prezentów NFT z udziałem gwiazdy światowej klasy było prawdziwym przełomem. Wszystkie transakcje odbywały się za pomocą kilku kliknięć: użytkownik otwierał link, wybierał interesujący go przedmiot, płacił za niego w TON lub USDT i natychmiast otrzymywał NFT bezpośrednio na swój osobisty portfel w Telegramie. Prostota i szybkość wywołały prawdziwe poruszenie — prawie cała kolekcja została wykupiona w ciągu pierwszych 30 minut od premiery.
Pojawienie się takich cyfrowych prezentów w Telegramie otworzyło nową niszę dla kolekcjonerów. Teraz użytkownicy mogą nie tylko wymieniać się naklejkami i memami, ale także posiadać unikalne przedmioty o potwierdzonej autentyczności. A jeśli chodzi o autorów takich jak Snoop Dogg, każdy token staje się nie tylko dziełem sztuki, ale cyfrowym autografem epoki. Niektóre egzemplarze są już odsprzedawane za kwoty kilkakrotnie wyższe niż ich pierwotna cena. To podsyca zainteresowanie platformą i zachęca użytkowników do poszukiwania miejsca, w którym mogliby bezpiecznie kupować lub sprzedawać takie NFT.
W ten sposób powstała wyjątkowa społeczność, która natychmiast stała się miejscem spotkań kolekcjonerów, inwestorów i entuzjastów kryptowalut. Mowa o pchlim targu Telegrama https://t.me/giftpawn, gdzie każdy może wystawić na sprzedaż prezenty NFT, w tym te od Snoop Dogga, a także szukać rzadkich dropów od innych autorów. Platforma aktywnie się rozwija i jest już uważana za jeden z najbardziej dynamicznych i spontanicznych rynków NFT w Telegramie. Posiada wewnętrzne filtry, zabezpieczenia przed oszustami, a transakcje są realizowane za pomocą prostych inteligentnych kontraktów obsługiwanych przez boty.
Równolegle pojawił się również segment premium, obejmujący rzadkie wydania i limitowane edycje do 50 000 egzemplarzy. Są to kolekcje, które nie trafiły jeszcze na rynek masowy i są uważane za potencjalne przedmioty inwestycyjne. Można je śledzić i kupować na https://t.me/giftpawn — platformie pozycjonowanej jako luksusowa wystawa cyfrowych pamiątek z ery Telegrama. Znajdują się tu prace z najgłośniejszych premier, w tym artystów z Azji, Europy, USA, a także, oczywiście, we współpracy z gwiazdami popu. Niektóre z pozycji na luxpawn zostały już odsprzedane za 300-500 dolarów, a analitycy przewidują, że ta fala będzie rosła do końca roku.
Uruchomienie kolekcji NFT Snoopa było nie tylko epizodem w świecie Web3, ale ważnym kamieniem milowym w transformacji Telegrama z komunikatora w pełnoprawną platformę gospodarki cyfrowej. Do tej pory NFT były dostępne wyłącznie w wyspecjalizowanych ekosystemach: OpenSea, Magic Eden, Blur. Jednak Telegram, z miliardową publicznością i wbudowaną obsługą TON, stopniowo zmienia zasady. O ile Telegram był wcześniej wykorzystywany do ogłaszania i promowania dropów NFT, o tyle teraz sam staje się platformą, na której dropy odbywają się, są sprzedawane i omawiane w czasie rzeczywistym.
Fenomen „prezentów NFT” od Telegrama tkwi w ich emocjonalnym powiązaniu. To nie tylko plik JPEG z tokenem, ale pełnoprawny prezent cyfrowy, często z fabułą, dźwiękiem, animacją i wbudowanymi funkcjami odsprzedaży. Niektóre z nich obejmują nawet dostęp do zamkniętych kanałów, czatów VIP lub wydarzeń. To właśnie ten element grywalizacji stał się kluczem do sukcesu kolekcji Snoopa. Zakup tokena przypomina przynależność do globalnego fanklubu z elementami ekonomicznymi, co zmienia postrzeganie cyfrowych przedmiotów.
Snoop Dogg jest częścią ekosystemu kryptowalut od dawna. Udostępniał kolekcje NFT na Ethereum, współpracował z The Sandbox, wspierał dropy na Polygon i Solana. Jednak jego pojawienie się na Telegramie i oddźwięk wywołany tym startem pokazują, że platforma staje się nowym domem dla kolekcjonerów cyfrowych tokenów. Łatwość transakcji, brak opłaty za gaz, natychmiastowa odsprzedaż – wszystko to sprawia, że Telegram jest wyjątkową przestrzenią dla NFT w 2025 roku.
Kolekcja NFT Snoopa Dogga w Telegramie
Dziś kupowanie, wymiana i kolekcjonowanie NFT w Telegramie stało się pełnoprawnym rynkiem. Platformy takie jak [giftpawn](https://t.me/giftpawn „Sprzedaż / Zakup prezentów w Telegramie”) nie wyglądają już jak eksperymenty. To prawdziwe pokazy kultury cyfrowej, gdzie ludzie przychodzą po artefakty stworzone nie tylko przez projektantów, ale także przez gwiazdy światowej klasy. To, co zaczęło się jako drop od Snoopa, szybko przerodziło się w ruch. Tysiące użytkowników codziennie poszukuje nowych kolekcji, wystawia rzadkie karty na sprzedaż i odkrywa nowy rodzaj cyfrowego prezentu, który łączy emocje, zabawę i potencjał zarobkowy.
Telegram zasadniczo zaoferował światu nowy format NFT. Lżejszy, bardziej mobilny i bardziej codzienny. Nie musisz być technologicznym maniakiem ani inwestorem kryptowalutowym, aby z niego korzystać. Wystarczy smartfon, bot Telegrama i zainteresowanie cyfrową przyszłością. Kolekcja Snoopa była pierwszym dużym krokiem w tym kierunku. Ale sądząc po aktywności na pchlich targach i szybko rosnącej liczbie nowych twórców, to dopiero początek.