technologiaTorrevieja

Fragment.com: numery kryptograficzne nie są już anonimowe

26 listopada
Fragment.com: numery kryptograficzne nie są już anonimowe
Fragment.com: numery... image

Platforma Fragment zaczęła żądać KYC w celu zakupu pseudonimów Telegramu, anonimowych numerów i „gwiazdek”

KYC to kontrola Know Your Customer przeprowadzana zarówno przez banki, jak i scentralizowane giełdy kryptowalut.

  • Transakcje wymagają teraz weryfikacji konta, użytkownicy zauważyli w X. Fragment wymaga weryfikacji telefonicznej i e-mailowej, „danych osobowych”, w tym dokumentu tożsamości, oraz skanu twarzy.
  • Weryfikację przeprowadza serwis partnerski Sumsub. Do jego klientów należą platformy fintech i kryptowalut, w szczególności portfel Telegram.
  • Użytkownicy dziwią się, dlaczego platforma zakupu anonimowych numerów prosi o weryfikację tożsamości i uważają, że jest to sprzeczne z zasadami decentralizacji.
  • Niektórzy kojarzą te zmiany z rzekomym „wejściem Tona na rynek amerykański” w kontekście zbliżającego się odejścia Gary’ego Genslera ze stanowiska szefa Komisji Papierów Wartościowych i Giełd. Projekt blockchain miał problemy z regulatorem nawet za Pawła Durowa.

Ostatnie zmiany w Fragment.com, platformie zakupu numerów telefonów opartej na blockchainie, wywołały silną reakcję wśród jej użytkowników. Niegdyś bastion prywatności, nowe zasady platformy wymagają szczegółowej weryfikacji użytkowników, skutecznie pozbawiając wielu z cenionej anonimowości. Kupujący, którzy postrzegali liczby jako narzędzie o podwójnym zastosowaniu, zapewniające prywatność i inwestycje, czują się zaskoczeni, gdy początkowa atrakcyjność usługi maleje.

Anonimowość telegramu

Zmiana wzbudziła obawy wśród użytkowników Telegramu, z których wielu początkowo polegało na tej usłudze, aby zwiększyć swoją cyfrową prywatność. Niektórzy spekulują, że rolę mogą tu odgrywać presje regulacyjne lub wpływy zewnętrzne, zwłaszcza biorąc pod uwagę problemy prawne, z jakimi borykał się założyciel Telegramu Pavel Durov. Obecnie przebywający w areszcie domowym we Francji Durov boryka się z trudnościami związanymi z jego zaangażowaniem w rozwój Telegramu dotyczący prywatności. Jednak szersze konsekwencje jego sytuacji pozostają niejasne.

Użytkownicy czują się zdradzeni

Fragment.com początkowo pozycjonował swój produkt jako bezpieczne rozwiązanie do anonimowej komunikacji. Przyciągnęło to inwestorów dbających o prywatność i osoby działające w regionach ściśle nadzorowanych. Nagła zmiana polityki nie tylko jest sprzeczna z tą zasadą, ale także sprawia, że ​​użytkownicy kwestionują przyszły kierunek platformy.

Jeden z użytkowników skomentował: „Zainwestowałem w numer kryptograficzny, myśląc, że to tarcza przed włamaniami. Teraz mam wrażenie, że przekazałam swoje dane bezpośrednio osobom, których unikałam”.

Dla wielu ta utrata zaufania do platformy wiąże się z głębszą obawą: że nawet innowacje oparte na blockchainie nie są odporne na represje regulacyjne.

Połączenie z Durowem

Chociaż Telegram i Fragment.com są technicznie odrębnymi podmiotami, nakładanie się ich baz użytkowników i zasad doprowadziło do powszechnych spekulacji na temat czasu wprowadzenia tych zmian. Problemy prawne Durowa – areszt domowy we Francji z powodu nieujawnionych zarzutów – dolewają oliwy do ognia. Krytycy twierdzą, że ostatnie posunięcia Telegramu, takie jak wymaganie numerów telefonów w przypadku niektórych funkcji i wprowadzenie środków mniej skupiających się na prywatności, mogą odzwierciedlać presję ze strony władz światowych.

Chociaż nie ma bezpośrednich dowodów łączących aresztowanie Durowa ze zmianami polityki Fragment.com, sekwencja wydarzeń rodzi pytania o szerszy krajobraz prywatności cyfrowej. Zaleca ostrożność, aby nie ignorować możliwości ingerencji z zewnątrz w funkcjonowanie tych platform.

Przyszłość prywatności w usługach Blockchain

Fragment.com podkreśla szerszy trend: rosnące regulacje dotyczące usług blockchain, które niegdyś obiecywały zdecentralizowaną wolność. Rządy na całym świecie zaostrzają kontrolę nad ekosystemami kryptowalut, powołując się na obawy związane z praniem pieniędzy, zagrożeniami bezpieczeństwa i uchylaniem się od płacenia podatków.

W miarę jak platformy takie jak Fragment.com dostosowują się do przepisów, użytkownicy zmuszeni są na nowo ocenić równowagę między prywatnością a funkcjonalnością. Dla zwolenników prywatności podkreśla to znaczenie zdecentralizowanych alternatyw, w których priorytetem jest anonimowość bez kompromisów.

Fragment.com: numery kryptograficzne nie są już anonimowe

Zmiany na Fragment.com służą jako ostrzeżenie przed nadmiernym poleganiem na scentralizowanych platformach, nawet tych zbudowanych w oparciu o technologię blockchain. Użytkownicy muszą zachować czujność w poszukiwaniu prawdziwie zdecentralizowanych opcji, które wytrzymają presję regulacyjną. Tymczasem społeczność technologiczna z zainteresowaniem obserwuje batalię prawną Durowa, świadoma jej potencjalnych konsekwencji dla przyszłości Telegramu i ogólnie prywatności cyfrowej.

W epoce cyfrowej, która staje się coraz bardziej wroga anonimowości, wydarzenia wokół Fragment.com przypominają nam o kruchości prywatności i ciągłej walce o jej ochronę.

Zmiany na stronie Fragment.com przypominają, jak krucha jest prywatność w dzisiejszym cyfrowym świecie. Pytanie, czy użytkownicy będą mogli wykorzystać nowe możliwości do stworzenia wolnego społeczeństwa cyfrowego, czy też w dalszym ciągu będą ignorować korzyści płynące z technologii, która oferuje nie tylko anonimowość, ale także narzędzia do budowania przyszłości.